... wyczarowane igłą i nitką ...

niedziela, 3 lutego 2019

January's Garnet Fairy

Zupełnie zapomniałam o obrazie, który wyszywałam w 2017. Wróżka mojej córci, przepiękna January's Garnet Fairy.
Miałam do niej dwa podejścia, a wszystko przez Kreinki. To była niezła lekcja cierpliwości. Na szczęscie to już dawno za mną. A oto proces powstawania:











Niestety nie posiadam już zdjęcia wyprasowanej wróżki, ale jak uda mi się na nią natknąć to zaktualizuję ten post.
 Miłego oglądania. I


Roweru z kwiatami przybywa.

Powoli przybywa xxx w obrazie, mam nadzieję skończyć go w tym miesiącu. Postanowiłam też jeden dzień w tygodniu przeznaczyć na zaległe, zakurzone też już mocno, zaczęte pracę. Zobaczymy jak to się będzie sprawdzać w tym miesiącu. Wracając do Roweru z kwiatami, jestem już na takim etapie.


W tym tygodniu przyszły mi również materiały na kolejną pracę.


Jeszcze nie zdradzę co to będzie, ale od roku ten obraz nie dawał mi spokoju. Chęć zaczęcia go strasznie motywuje mnie do skończenia Roweru z kwiatami. To będzie moja druga praca z wykorzystaniem koralików Mill Hill.